Urząd Miejski w Giżycku Biuletyn Informacji Publicznej

SAMI SOBIE SZKODZIMY

Drodzy Państwo! Chciałabym dzisiaj poruszyć sprawy przykre i wstydliwe. Do gorzkich wniosków na temat naszego poszanowania wspólnej własności komunalnej oraz osobistej kultury doszłam, podliczając straty, jakie od początku roku ponieśliśmy na skutek kradzieży i bezmyślnych dewastacji. Turystów jeszcze wielu do Giżycka nie przyjechało, nie odbywają się u nas mecze wywołujące frustrację i agresję kibiców-wandali, więc niestety – winą za te wszystkie szkody, które odbijają się wyraźnie na miejskich funduszach, mogącym służyć dużo lepszym, niż pokrywanie strat, celom, musimy obarczyć się sami jako mieszkańcy.

Nagminnie powtarzają się kradzieże urządzeń kanalizacji deszczowej. Najczęściej giną ciężkie żeliwne włazy, ruszty ściekowe i stalowe pokrywy. Ja wiem, że czasy są trudne i każdy grosz ze skupu złomu ma znaczenie, ale czy taka osoba potrafi zrozumieć, że w tym momencie okrada sama siebie, bo te 7 tys. złotych, które od początku roku musieliśmy wyłożyć na uzupełnianie rozkradzionych urzadzeń, można było wydać np. na dożywianie gorzej sytuowanych dzieci w giżyckich szkołach. Jednocześnie powstaje zagrożenie, bowiem dzieci mogą przecież wpaść do niezabezpieczonej studzienki. A jakimże to dziwnym objawem patriotyzmu są kradzieże oflagowania? Po ostatnich świętach nie doliczyliśmy się 78 flag z drzewcami, co również będzie nas kosztowało około 1,5 tys. zł.

Chcemy, żeby nasze miasto było piękne i przyciągało turystów swoim wyglądem, a jednocześnie dochodzi do bezmyślnych dewastacji. Od początku roku zniszczonych zostało w mieście 70 ławek, 42 kosze na śmieci, 8 lamp oświetleniowych i 37 znaków drogowych. Bezmyślności wandali nie oparło się nawet ogrodzenie placu zabaw. Ze szczególnym upodobaniem niszczone są przystanki komunikacji miejskiej, w których wybijane są szyby (w tej chwili brakuje 14 szyb), dewastowane zadaszenia, rozbijane gabloty ogłoszeniowe. Łączne straty, które ponieśliśmy z powodu działalności wandali, wynoszą około 19 tys. złotych. Do tego dochodzi jeszcze wyjątkowy akt wandalizmu w twierdzy – pocięte, choć odzyskane, ogrodzenie i brama wjazdowa.

Innym problemem jest nielegalne wywożenie gruzu. Są osoby, które po rozbiórkach lub remontach wywożą pozostałości gdzie popadnie, nie interesując się absolutnie tym, że musimy to potem sami usuwać. Wystarczy przecież zapytać. Wydział Ochrony Środowiska wskaże miejsce zrzucenia gruzu. A tak, musieliśmy już wydać ok. 10 tys. zł na oczyszczanie komunalnych parceli z pozostałości po „niefrasobliwych budowlańcach”.

Kiedy policzymy te wszystkie wydatki, które wynikają z bezmyślności, wychodzi całkiem pokaźna kwota ok. 50 tys. zł, a minęły dopiero cztery miesiące tego roku. To są nasze wspólne pieniądze, wpływające do miejskiej kasy z podatków i różnych opłat, wnoszonych przez mieszkańców Giżycka. Moglibyśmy je wydać na dużo ważniejsze i lepiej służące naszej społeczności cele. Mam gorącą prośbę do wszystkich mieszkańców Giżycka – zwracajmy większą uwagę na to, co się dzieje w naszym najbliższym otoczeniu i bądźmy naprawdę gospodarzami naszego miasta. Jeśli nie mamy odwagi upomnieć rozbrykaną młodzież, jest przecież Straż Miejska. Wystarczy zadzwonić na numer 428 57 54 i powiadomić o zdarzeniu. To nie jest już komunistyczna propaganda o „mieniu społecznym”. Teraz naprawdę za wszystko musimy sami zapłacić.

Muszę się również odnieść do pogłosek, rozpowszechnianych w mieście z powodu przykrego zapachu, który wszyscy niedawno czuliśmy w Giżycku. Powodem tego fetoru nie była na pewno nasza oczyszczalnia ścieków, tylko gnojowica, wylewana na podgiżyckie pola
przez rolników. Urząd Miejski wystąpił z oficjalnym pismem do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie. Martwią mnie natomiast plotki i pomówienia, rozpowszechniane w mieście, których nie możemy nawet sprostować. Nie mogę dłużej tolerować fałszywych informacji i pomówień. Być może, aby je wszystkie sprostować, wykorzystamy biuletyn. Sprostowania zajęłyby pewnie całą jego powierzchnię.

Ale zakończmy milszym akcentem. Wszystkich Państwa zapraszam na Regaty Rząd-Samorząd, które odbędą się 15 maja. Przewidzieliśmy dodatkową atrakcję dla mieszkańców Giżycka - koncert szantowy. Za tydzień przedstawię Państwu nowe formy promocji naszego miasta, które były ostatnio realizowane, m.in. w Teatrze Nowym w Warszawie.