Proszę Państwa!
Rada Miejska uchwaliła budżet miasta na 2004 r. Muszę podkreślić, że uchwała budżetowa określa jedynie wstępne ramy finansowe funkcjonowania naszego miasta. Jest to projekt naszych dochodów i wydatków, zabezpieczający normalne funkcjonowanie gminy miejskiej, który w ciągu trwania roku budżetowego może być wielokrotnie uzupełniany i zmieniany. Przykładowo, mogą się pojawić całkiem nowe źródła dochodów, z których można będzie zwiększyć pulę wydatków. Ale równie dobrze mogą się pojawić nieprzewidziane wydatki, na które trzeba będzie wyasygnować inaczej zapisane w uchwale środki.
Trudno być zadowolonym z finansowego kształtu tegorocznego budżetu. Obecni rządzący RP zmienili system finansowania samorządów, w wyniku czego Giżycko zostało pozbawione dotacji wynoszącej około 6,5 mln złotych (w zamian mamy zwiększony udział w podatku dochodowym od osób fizycznych, ale to nie rekompensuje naszych wydatków). Natomiast zadania, które dotychczas obsługiwały w znacznej mierze te pieniądze, pozostały i aby je realizować musimy uruchomić własne fundusze. Od tej pory musimy m.in. wypłać z miejskiej kasy zasiłki mieszkaniowe, co w Giżycku wiąże się z rocznym wydatkiem rzędu 2 – 3 mln złotych. Musimy zająć się finansowaniem oświetlenia wszystkich ulic miasta, również tych powiatowych. Także w oświacie, z powodu niżu demograficznego, ubędzie nam około 0,5 mln zł tzw. subwencji oświatowej wypłacanej wg stawek na 1 ucznia. Najbardziej niepokojące jest właśnie to, że mniej pieniędzy mamy na oświatę i pomoc społeczną, co nie jest dobrym objawem w obecnych, bardzo trudnych czasach.
Nie znaczy to jednak, że mamy załamać ręce. W skali ostatnich lat nasze uchwały budżetowe wyglądały następująco. W 2001 r. planowaliśmy wydatki na poziomie 34 mln złotych, w 2002 i 2003 r. było to 41 mln złotych, a w tym roku planujemy wydatkowanie 39 mln złotych. W tych ramach budżetowych zaplanowaliśmy kilka inwestycji. Poza dokończeniem budowy hali widowiskowo-sportowej przy SP nr 4 będzie to: uzbrojenie obszaru wzdłuż ulic Kolejowej i Nadbrzeżnej, modernizacja oświetlenia Plaży Miejskiej, modernizacja amfiteatru w Twierdzy Boyen, zakup kontenerów z prysznicami i toaletami do dawnego portu „Yellow”, zakupy inwestycyjne dla szpitala i wykup nieruchomości. Spore działania inwestycyjne planuje również Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociagów i Kanalizacji. Nie jest to pełny zakres planowanych w 2004 r. w mieście inwestycji, gdyż spodziewamy się nadwyżki budżetowej za rok ubiegły. Kiedy kwota będzie już znana, poinformuję Państwa o sposobie jej rozdysponowania.
Osobną sprawą są fundusze zewnętrzne, o których pozyskanie złożyliśmy kilka wniosków do bazy wojewódzkiej. Jednak pomoc strukturalna Unii Europejskiej ruszy dopiero od maja i nikt nie potrafi dziś powiedzieć, jakie kwoty zostaną nam przyznane. Prawdopodobnie dopiero przyszłoroczna uchwała budżetowa będzie mogła być odzwierciedleniem naszych starań w tym zakresie.
Spotkałam się z zarzutem, że przy tak niskich możliwościach finansowania inwestycji, aż 500 tys. złotych przeznaczamy na przygotowanie dokumentacji technicznych. To jest i tak za mało. Dokumentacja techniczna jest podstawą planowania inwestycyjnego, także w zakresie jego finansowania. Jeśli nie będzie dokumentacji technicznej, nie ma co liczyć na środki finansowe, a nawet ich zaplanowanie. To podstawa naszych możliwości rozwojowych. Przy tej okazji mamy jednak również ciągłe problemy z firmami, które mogą przystąpić do tworzenia takich dokumentów. W Giżycku po prostu ich nie ma, albo nie przystępują do przetargów. Jeśli już jesteśmy przy tej tematyce – mamy możliwość przyjęcia do Urzędu Miejskiego na staż i docelowo pełny etat absolwenta uczelni politechnicznej (szczególnie branża budowlana) i wciąż nie możemy znaleźć kandydata.
W ubiegłym tygodniu zostałam zaproszona na spotkanie z giżyckimi przewodnikami PTTK. Wynotowałam z niego cenne uwagi, dotyczące między innymi braku miejsc parkingowych dla wycieczkowych autokarów, potrzeby zwiększenia ilości publicznych toalet i lepszego, bardziej czytelnego oznakowania naszego miasta. Będę się starała te sugestie w miarę możliwości uwzględnić, a po sezonie spotkamy się znowu i go ocenimy.
W ostatnia sobotę odbył się Giżycki Maraton Lodowy, wzorowany na imprezie organizowanej w Giżycku przez Holendrów w 1985 r. Gratuluję organizatorom pomysłu, a zawodnikom odwagi i samozaparcia w sportowej walce na długich dystansach. Bardzo również dziękuję sponsorom za wsparcie tej interesującej inicjatywy, którą - mam nadzieję – będziemy kontynuowali w przyszłym roku na poziomie międzynarodowym. Pragnę również serdecznie podziękować organizatorom i zawodnikom oraz pogratulować zwycięzcom Mistrzostw Polski w Windsurfingu Lodowym, które rozegrano na Niegocinie. Pomimo niezbyt sprzyjającej pogody nasz lodowy weekend był bardzo udany i proponowane atrakcje przyciągnęły wielu giżycczan. Chciałabym, żeby było tak w naszym mieście co tydzień.
Składam serdeczne życzenia owocnej i satysfakcjonującej pracy nowemu komendantowi giżyckiej policji – nadkomisarzowi Tomaszowi Dembińskiemu, z którym miałam już okazję się spotkać w sprawach miejskich. Dziękuję również bardzo podinspektorowi Juliuszowi Brantowi za dotychczasową, wzorcową współpracę z samorządem i osobisty wkład na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa naszym mieszkańcom.